„Na tym polega bycie mistrzem”: Iga Świątek ma wsparcie mimo ostatnich trudności

Recent Posts

Iga Świątek przechodzi obecnie przez trudny okres, ale była półfinalistka Roland Garros, Andrea Petkovic, nie straciła wiary w polską tenisistkę.

Prawie dokładnie rok temu Świątek pewnie przewodziła światowemu rankingowi WTA, mając na koncie czwarty tytuł French Open. W tamtym momencie była bezsprzecznie najlepszą zawodniczką na świecie.

Nikt nie mógł przewidzieć, że 24-letnia tenisistka nie zagra od tamtej pory w żadnym finale. Ta posucha spowodowała, że Świątek spadła z pozycji liderki rankingu – którą utrzymywała przez większość 2024 roku – na obecne 5. miejsce. Po turnieju w Rzymie spadła o kolejne trzy pozycje.

Sytuacja może się jeszcze pogorszyć po French Open. Jeśli Świątek odpadnie wcześnie i straci większość z 2 000 punktów zdobytych rok wcześniej, matematycznie możliwe jest, że wypadnie z pierwszej dziesiątki rankingu – co jeszcze rok temu wydawało się nie do pomyślenia.

Ostatnim rozczarowaniem była porażka w 1/32 finału w Rzymie z Danielle Collins. Wczesne odpadnięcie w turnieju, który wygrywała już trzykrotnie, wywołało niepokój wśród jej fanów, zwłaszcza w obliczu nadchodzącego Roland Garros.

Andrea Petkovic nie podziela jednak obaw i nie wątpi w triumfatorkę US Open 2022. W artykule opublikowanym na Substack niemiecka ekspertka przyznała, że Świątek zmaga się z wątpliwościami, ale jej zdaniem wyjdzie z tego silniejsza.

„Widzimy, co się dzieje, gdy brak wątpliwości… sam zaczyna znikać u Igi Świątek. To, co wcześniej było naturalne i płynne, staje się sztuczne i wymuszone. Coś, co niegdyś przychodziło z łatwością, dziś sprawia trudność.”

„Dla kogoś takiego jak ja, kto nauczył się żyć z wątpliwościami, one przestały być wrogami – stały się jedynie dziwnymi głosami w głowie. Iga natomiast nigdy nie musiała ich mieć. Zawsze po prostu była najlepszą tenisistką świata. Ale ponownie się odnajdzie – na tym właśnie polega bycie mistrzem.”

Takie głosy jak Petkovic są niezwykle ważne, by spojrzeć na sytuację w szerszym kontekście i z chłodną głową – czego często brakuje wśród fanów, którzy emocjonalnie przeżywają gorsze momenty swoich idoli.

Osiągnięcia Świątek do ostatnich dwunastu miesięcy były imponujące. Zdobyła swój piąty tytuł wielkoszlemowy zaledwie kilka dni po 23. urodzinach, a jako liderka światowego rankingu spędziła 125 tygodni, co daje jej 7. miejsce w historii WTA.

Jej dominacja od początku 2022 roku aż do French Open 2024 sprawiała wrażenie nieprzerwanej serii sukcesów. Rzeczywistość jednak pokazuje, że nawet najlepsi sportowcy muszą zmierzyć się z trudnymi momentami.

Rafael Nadal, idol z dzieciństwa Świątek, nie dotarł do ćwierćfinału żadnego turnieju wielkoszlemowego w 2015 i 2016 roku. Wiele osób uważało, że jego czas już minął – aż odpowiedział w wielkim stylu, wygrywając dwa szlemy w 2017 roku.

Podobnie Novak Djoković – po absolutnej dominacji w 2015 i na początku 2016 roku – zaliczył kryzys w 2017 i na początku 2018. Jednak później wrócił jeszcze silniejszy, stając się najbardziej utytułowanym tenisistą w historii.